W szóstym tygodniu ćwiczeń dopadł mnie kolejny kryzys ćwiczeniowy. Ilość pracy, do tego Walentynki i Dzień Singla rozbiły trochę mój dotychczasowy tryb, a na dodatek jednego dnia chyba się przetrenowałam i zaczęły boleć mnie kolana.
Musiałam ponownie zwolnić. Z ćwiczeń na bazie programów 'Skalpel' i 'Killer' Pani Ewy Chodakowskiej pozostawiłam jedynie ćwiczenia 'Skalpel', aby ból stawów minął, a ja, abym nie zatrzymała ćwiczeń aż na tydzień. Zrobiłam dwa dni wolnego, a w inne dni po prostu zwolniłam tempo.
Przetrwałam i chęci wracają ponownie. W 7 tygodniu będę nadrabiać zaległości.
Ćwiczenia wykonuje już od początku do końca, więc etap trudności mam już za sobą. Teraz potrzeba mi przede wszystkim motywacji, a tą staram się znajdować w innych tematach, m.in. mojego nowego image'u modowego, który już niebawem zacznie się pojawiać na blogu.
Komentarze
Prześlij komentarz