Wakacje tuż tuż. Pora pomyśleć o wyjazdach i atrakcjach, które można zrealizować w okresie wakacyjnym. Jak dziś, pamiętam lata kiedy kupowałam przejazd na niedziałającego już Polskiego Busa, który dawał od czasu do czasu promocje na wyjazdy za 1zł. W jego kroki poszedł Flixbus, ale w tym przypadku trzeba naprawdę natrafić na duże obniżki. Podobnie było z samolotami. Jak zatem zaplanować wakacyjne wydatki, aby wyjechać z rodziną za 1 lub 10 zł a nie za kilka tysięcy?
Jak podróżować za 1zł?
Tak, podróżowałam po świecie i Polsce za 1zł i kiedy mówiłam to znajomym, to uwierzyć nie mogli. :) Przyjęło się, że jak ktoś pokazuje zagraniczne lub Polskie wyjazdy to musi mieć kupę pieniędzy, a nawet jak je ma - to powiem szczerze - jest głupi, że aż tak przepłaca :)
Naprawdę, nic bardziej mylnego, że żeby zwiedzać świat czy kraj potrzebne są grube pieniądze :) Świat jest darmowy. To ludzie mają dziwne myślenie, bo sami chwalą się wyjazdami i za każdym razem podkreślają status majątkowy wpadając w tą pętle obłudy. A kogo to obchodzi ile kto ma pieniędzy? Sorry, mnie to nie obchodzi. Jak ktoś ma dużo, ciągle o pieniądzach gada lub chwali się pieniędzmi, to w moich oczach jest bardzo mały i mało inteligentny. Co drugi dzieciak w sieci chwali się kasą. Bywały nawet youtuberki lub instagramerki (może nadal są - nie wiem, nie oglądam takich, bo poza gadaniem o kasie nie mają nic do powiedzenia), które w każdym filmie gadały ile pieniędzy na co wydały. No i co w związku z tym? Na co mi ta wiedza? Bo ja mam wrażenie, że jak ciągle komuś jest za mało, to nie potrafi gospodarować pieniędzmi i musi mieć ich więcej, bo nie umie ich dobrze spożytkować. Większość bogatych ludzi nie chwali się bogactwem i nie mówi o pieniądzach. Ja też nigdy o tym nie mówiłam, bo to nudne. Po co ktoś ma mi do kieszeni zaglądać? - i tak wszyscy mi pieniądze liczą, chociaż nikt nigdy nie widział mojego stanu konta - ani w bogatych latach, ani w biednych :) . No cóż... niech liczą - zawsze się pomylą :)
Zdecydowanie ciekawiej podróżuje się za 1 zł niż kilka tysięcy :) Nic nie hamuje, nic nie trzyma i więcej się zobaczy. Nie ma obaw o kradzieże, bo ma się najpotrzebniejsze rzeczy przy sobie. Nie wydaje się na bzdury, które później rzuci się w kąt. Czuje się podróż, a nie tylko wypoczynek.
Dawno nie szukałam przejazdów promocyjnych - busami, pociągami, samolotami itp.,bo za dużo mam pracy, ale mogę podpowiedzieć jedno - im wcześniej zamówione przejazdy (np. 3 miesiące lub pół roku wcześniej) tym można kupić bilety w 1/3 ceny.
W przypadku noclegów jest podobnie. Ja uwielbiam wyjeżdżać poza sezonem, wtedy wszystko jest dużo tańsze i mało jest ludzi. Teraz jest jak jest, a ja też w tym roku nie mam czasu na podróże, bo mam inne, ważniejsze w tej chwili priorytety. Obstawiam jednak, że kiedy jest pandemia, każde miejsce będzie się cieszyć, że ktoś zamówił przyjazd dużo wcześniej. Co jak co, ale noclegu potrzebują wyjeżdżający, oraz zamówionych noclegów potrzebują miejsca wypoczynkowe. Kiedy jest możliwość - trzeba się wspierać, bo przecież każdy w samochodzie lub na stacji spać nie będzie :)
Kiedy planować wydatki na wakacje?
Teraz już jest dosyć późno, bo jakby nie patrzeć czytacie to pod koniec kwietnia, a ja piszę to w lutym. Jednak uważam, że styczeń to najlepszy czas na planowanie wakacji, a wakacje - na planowanie zimy. Tak ogromne zniżki wtedy można znaleźć, że naprawdę warto poszukiwać.
Kiedy jednak dopiero teraz zabieracie się za poszukiwania miejsc do wypoczynku, w pierwszej kolejności polecam szukać przejazdów (szczególnie jeżeli brakuje Wam samochodu). W przypadku podróżowania samochodem polecam zapisać się na Bla Bla Car i w podróż zabrać także inne osoby, które pokryją koszty przejazdu. Kiedy już transport będzie załatwiony, pora poszukać noclegu. Ja wielokrotnie szłam na żywioł i nie zamawiałam wcześniej, tylko już będąc na miejscu. Wtedy okazywało się, że płaciłam jeszcze taniej, ale to dlatego, że dane miejsce się tak mocno nie reklamowało jak inne. Kiedy chcecie mieć pewność co do noclegów, szukajcie na forach. Ludzie podpowiadają mniej popularne lokalizacje, ale tak urokliwe i tanie, że aż żal nie skorzystać.
I pamiętajcie - NIE POTRZEBA WAM PIENIĘDZY DO PODRÓŻOWANIA!!!!
Niech pandemia Was nie osłabia i nie zniechęca. Wypoczynek w domu już był. Wakacje pora zaplanować gdzie indziej i nie nadwyrężać już i tak nadwyrężonych budżetów (wiem, bo mój też jest nadwyrężony przez księgową oszustkę, która dobiła mnie w tej pandemii - a taki by nie był), więc co tu dużo mówić. Paskudnych ludzi pełno. Szkoda, że tych fajnych już na tym świecie nie ma. Przynajmniej ja już w to nie wierzę.
Zresztą... nawet się nie nastawiam, że ktokolwiek fajny, szczery i wartościowy jeszcze istnieje. Ostatnie lata zniweczyły moje ostatnie nadzieje co do istnienia fajnych ludzi. Już niczego pozytywnego się po ludziach nie spodziewam. Dlatego jedyne nad czym się teraz skupiam - to myślenie tylko o sobie i swoim spełnieniu, bez pokazywania tego spełnienia komukolwiek. Ale to temat długi i szeroki, nie na dzisiaj.
Dzisiaj o oszczędzaniu, więc zaglądnijcie do poprzednich wpisów tutaj:
(#6) Paragon to klucz do twoich finansów
(#8) Analiza, porównanie, wybór
Dajcie znać w komentarzu, gdzie Wy planujecie tegoroczne wakacje i jak nastroje związane z nadchodzącym latem?
ps. Wpis z małym opóźnieniem, bo źle zaplanowałam datę publikacji. Miał być kwiecień, a nastawiłam wpisy na maj, no i nic się nie pojawiło. Nie martwcie się - ja nigdy z niczego nie rezygnuje. Z bloga też nigdy nie zrezygnuje, chociaż wrogowie by tak chcieli i cieszą się kiedy znikam :) Zmieni się tylko kontent i dojdą nowi pisarze :) Moich wywodów już nie będzie, ale czekajcie na nowości :)
------------------------------------------------
Komentarze
Prześlij komentarz