Kiedy ostatnio pokazywałam Wam moje buszowanie po sklepach Reserved nie wspomniałam także o bluzce, na którą wówczas natrafiłam.
Gdyby był jej mniejszy rozmiar i nie spadała mi z ramion, to zapewne teraz oglądalibyście mnie w niej na co dzień.
Jednak chciałam dzisiaj poruszyć temat białej bluzki.
Od pewnego czasu mam niedosyt białych i jasnych ubrań. Do bieli ciągnie mnie wręcz wyjątkowo.
Kiedy nie wejdę do sklepu to zwracam uwagę na białe rzeczy i jednocześnie stwierdzam, że zmieniła się moja dusza, a nawet nie dusza, co wreszcie radość do życia.
Skąd to się wzięło?
Po moich trudnych, często traumatycznych przeżyciach (jak świetnie ujęła jedna Pani, którą gdzieś usłyszałam), w swoim mieście rodzinnym czułam się jakby to miasto i ludzie, z którymi miałam do czynienia związali mi skrzydła łańcuchem, a ja nie mogę ich rozłożyć. Wtedy najczęściej, kiedy czułam taki ogromny ciężar na plecach, pełen tych problemów, braku wsparcia i akceptacji od ludzi z mojego środowiska, jak wybierałam się do sklepu to często sięgałam po rzeczy szare lub ciemne, i w dużej mierze moje rzeczy w szafie tym się wyróżniały. Nie lubiłam tych ubrań, a mimo to najłatwiej po nie sięgałam.
Teraz już nie muszę. Czuje się wolna i wiem, że jeszcze wszystko przede mną, a nie za mną.
Biała bluzka w biznesie to często symbol elegancji, wiedzy, doświadczenia, klasy czy szacunku. Kiedy jednak ma się taki twórczy zawód jak mój, ciężko jest chodzić na co dzień w bluzkach z kołnierzykiem, bo nie świadczy to wówczas o kreatywności, którą jako projektant wypadałoby się wyróżniać :) , a jedynie uporządkowaniu i ewentualnie znaku terminowości i szczegółowości w wykonaniu swojej pracy.
Bluzka, którą Wam dzisiaj prezentuje jest idealnym obrazem tego, że każda biała bluzka, nawet ta w zupełnie innym kroju również będzie wyglądać w biznesie i na spotkaniach elegancko i nie zawsze trzeba być zapiętym pod szyje, by ktoś traktował Nas poważnie.
Mimo, że bluzka przez brak rozmiaru nie trafiła do mojej szafy, to będę jeszcze taką poszukiwać.
A Wy lubicie białe bluzki? Czy zawsze kojarzą Wam się one ze szkołą czy takim formalnym ubiorem? Śmiało piszcie w komentarzu, chętnie poczytam :)
Komentarze
Prześlij komentarz