Kiedy człowiek podejmuje decyzję o poświęceniu czasu sobie i zmianie swojego wizerunku, myśli też jak pomóc organizmowi z tymi nowymi celami od wewnątrz.
Skoro już rozpoczęłam pracę nad figurą i związanym z tym wysiłkiem fizycznym, rozpoczęłam również pracę nad poprawą kondycji i wyglądu włosów, to nie mogło zabraknąć myślenia o wartościowych w witaminy posiłkach, które im w tym pomogą.
Po Świętach i Nowym roku ciężko jest przeskoczyć tak na inne jedzenie, ale po intensywnych posiłkach organizm i tak potrzebuje odskoczni, więc jest to idealny moment na rozpoczęcie nowych posiłków.
Moje posiłki do tej pory skupiały się na chlebie z dodatkami i jedzeniu w biegu. Witamin w tych posiłkach można byłoby szukać miesiącami, tak było ich mało. W tym roku postanowiłam, że będę myśleć o tym co jem, a nie tylko jeść. Myśleć o tym na co wydawałam pieniądze do tej pory i jak przeznaczyć je na pełnowartościowe produkty i przepisy, które będą dostarczać mojemu organizmowi więcej wartości i wpływać na zmianę wyglądu.
Najpierw odstawiłam moje ukochane, najukochańsze, przesmakowite nałogi ;):
- kawę (w każdej postaci niestety :( bo piłam jej ponad 7 dużych kubków dziennie)
- czekoladę i słodycze (kocham, uwielbiam i nie odmówię, ale kiedy osiągnę swój cel w kwestii figury i będę utrzymywać kondycję na bieżąco, wtedy będę mogła sobie na nie pozwolić, bez stresu wtedy szybciej je spalę niż jest to teraz :) )
I zaczęłam od oczyszczenia organizmy.
Oczyszczanie polega na piciu przynajmniej przez tydzień bardzo dużo wody z cytryną, piciu soków - najlepiej grejpfrutowych, pomarańczowych, z limonki i wszystkich tych, które charakteryzuje duża ilość witaminy C.
W tym czasie warto jeść normalnie, ale eliminując niezdrowe tłuszcze, słodycze czy kawę.
Początkowo można czuć osłabienie organizmu przy takim oczyszczaniu, na skórze mogą pojawić się wypryski (ciało usuwa toksyny z organizmu), możemy się pocić, albo nasz pot może nabrać nieprzyjemnego zapachu, ale z każdym dniem nabieramy większej energii i możemy wejść w nowy rytm z usuniętymi z ciała zaległościami.
Warto oczyścić organizm do momentu jak już naprawdę poczujemy, że wszystkie toksyny z Nas wyszły, więc może to potrwać tydzień lub dwa, a czasami nawet miesiąc. Ważne aby cały czas przy tym dużo pić i normalnie dostarczać organizmowi składników odżywczych, aby wzmocnić go w tym odtruwaniu, a nie dodatkowo osłabiać.
Ja osobiście takie oczyszczanie robię co roku na początku każdego roku i ich długość zależy od tego czy odczuwałam wcześniej spore zmęczenie, piłam dużo kawy i nie dbałam o posiłki. Jeżeli tak było oczyszczanie było dłuższe, a organizm pokazywał jak mocno jeszcze tego oczyszczania potrzebuje, aby się unormować.
W kolejnym poście o odżywianiu - napiszę jak wyglądają moje początkowe metamorfozowe śniadania. :)
Komentarze
Prześlij komentarz