Tak, tak. Po powrocie z See Bloggers miałam mnóstwo postów do wrzucenia dotyczących mojej wizyty na tym genialnym wydarzeniu. Ale cóż, plany czasami niszczą sytuacje - nie planowane.
Co mnie dopadło, że wpisy jeszcze się nie pojawiły? Dopiero udało mi się wrzucić pierwszy film na youtube, który możecie zobaczyć TUTAJ , a wpisy, które czekają na publikacje będę nadrabiać najszybciej jak się uda.
Co mi zatem przeszkodziło?
Dopadł mnie - ból zęba!!! ;(
No tak, ból zęba może niestety zaniechać wszystkie Nasze plany. Bolący ząb może tak męczyć, że boli cała głowa i nawet nie ma się świadomości, że może to być ból zęba.
No tak, zawsze jest ważniejsze wszystko, praca, obowiązki, codzienne sprawy, pasja Nas nakręca, więc poświęcamy czas na coś co Nas kręci i gdzie tu jeszcze wcisnąć pójście do lekarza.
Ale nie o zębach dzisiaj chce pisać. Zęby jak wiemy to istotna sprawa w życiu każdego z Nas, ale kto lubi o nich mówić? Szczególnie jak coś się zaczyna z nimi dziać niedobrego? Kiedyś napisze post o tym przez co ucierpiały moje zęby, aby przestrzec Was przed nie popełnieniem tego samego błędu, bo zęby popsuły się u mnie przez konkretne produkty i życiowe sytuacje. Wiele lat wszystko było z nimi wręcz idealnie, a jak już coś się zaczęło dziać - to już pełną parą ;/
Od tygodnia pracuje nad ustabilizowaniem zębowych spraw, aby w pełni się z Wami podzielić festiwalowymi emocjami :) jest tego sporo, więc śledźcie bloga na bieżąco.
Komentarze
Prześlij komentarz