#tydz.2 - figura - zaczyna być lepiej


Drugi tydzień ćwiczeń jest już znacznie lepszy. Lepiej się ćwiczy, ćwiczenia wychodzą 'prawie' idealnie i człowiek nie wygląda już jak niezdarny szczeniak, który poślizgnął się podłodze :)
Zaczyna już być widać pierwsze efekty ćwiczeń - ciało się zmienia. I może nie zmienia się jeszcze tak spektakularnie, żeby nagle zaskoczyć, ale co nie co się kształtuje.


Oczywiście w swoich ćwiczeniach najbardziej skupiam się na nogach i też w nich chciałabym zobaczyć efektowną zmianę, ale jak się człowiek nie starał i nie męczył wcześniej, to na efekty będę musiała dłużej poczekać i mocniej popracować, bo jeszcze po dwóch tygodniach ćwiczeń efektu nie widzę niestety.

Świetnie za to kształtują się mięśnie brzucha i rąk. One zmieniają się najszybciej i w drugim tygodniu już zaczyna być widać włożony dotąd wysiłek.

W drugim tygodniu poza lepiej wykonywanymi ćwiczeniami postanowiłam zwiększyć ilość ćwiczeń i wykonywać dwie partie pod rząd. Łącznie zwiększyć ćwiczenia do 1,5h niż do 45 minut jak to było w pierwszym tygodniu.
Ciało jest bardziej zmęczone i wysiłek intensywniejszy, ale liczę na to, że przyspieszy to moją drogę do zmiany figury i kondycji. Nadal część ćwiczeń wygląda w moim wykonaniu nieporęcznie, ale przecież każde mistrzostwo wymaga poświęceń, nauki i ćwiczeń. :)
Zatem wszystko przede mną :)

A co dodałam do ćwiczeń w trzecim tygodniu? Już w kolejnym poście :)

Komentarze