Moja praca to ciągłe życie na wysokich obrotach. W zimie może nieco lżej, ale od wiosny i w lecie czas mam rozplanowany co do minuty. Prowadzenie kilku firm jest wymagające, ale nie niemożliwe do zorganizowania.
Jak już wspominałam wcześniej, mając ograniczoną ilość czasu jadłam przez ostatnie lata jedzenie śmieciowe i łatwo dostępne w sklepach. Gotowałam jedynie w weekendy.
W ubiegłym i w tym roku, po podsumowaniu wydatków na jedzenie z ostatnich lat zrozumiałam, że wydatki na jedzenie w biegu zwiększa mój budżet na jedzenie nawet kilkakrotnie. W momencie kiedy zaczęłam myśleć o tym co jem i co kupuje, mnóstwo pieniędzy oszczędzam, a organizm zaczyna korzystać z wartościowych składników.
Dzisiaj prezentuje pomysł na szybki obiad, w przypadku kiedy mamy w domu mało produktów.
Lubię wykorzystywać produkty do maksimum, więc u mnie się nic nie zmarnuje :)
Składniki:
- ziemniaki
- marchewka
- pietruszka korzeniowa
- przyprawy - pietruszka, koperek
- trochę oleju
Wykonanie:
Wystarczy pokroić wszystko w plasterki i wrzucić do naczynia żaroodpornego. Wstawić do piekarnika na maksymalną temperaturę i po ok. 20 minutach powinny być gotowe pieczone warzywa.
Niestety zapomniałam o zdjęciu po upieczeniu, ale w przygotowaniu również wyglądają smakowicie.
Szybkie, pożywne, zdrowe danie i to własnej roboty.
Możesz do ziemniaków dodać inne warzywa które lubisz, a jak masz ich w domu dużo to nawet wszystkie :) Piecze się samo, a Ty w tym czasie możesz - tak jak ja - np. wykorzystać czas i do czasu obiadu poćwiczyć :)
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz