W pisaniu odnajdywałam się od zawsze, więc kiedy dostałam pierwszą propozycję, aby pisać dla gazety było to coś wyjątkowego.
Najpierw napisałam artykuł do gazety lokalnej, który dotyczył targów branżowych. Później najczęściej wypowiadałam się na różne tematy w formie eksperta, ale najczęściej te odpowiedzi przygotowywałam sama, więc czułam zawsze jakby to były dodatkowe moje publikacje.
Bardziej znaczące artykuły i publikacje nastąpiły nieco później. Otrzymałam telefon z propozycją pisania do magazynu Świat Kamienia, dwumiesięcznika branżowego związanego pokrewnie z moim zawodem, a następnie do portalu dla mężczyzn - W męskim kręgu i magazynu - miesięcznika Together.
Każdy z Nich jest inny, każdy zajmuje się inną tematyką, więc tym bardziej pozwala mi to się rozwijać i w pełni swoje piśmiennicze marzenia i myśli przekładać na papier.
Wszystkie propozycje wspólnej współpracy były dla mnie niezwykle interesujące i z przyjemnością i radością mogę dzielić się swoim doświadczeniem, wiedzą oraz spostrzeżeniami z tak interesującymi wydawnictwami. Cieszę się, że jestem częścią wydawnictw o tak wartościowym przekazie, o wysokim poziomie druku oraz dostępności.
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę miała okazję pisać dla Nich i dla równie interesujących magazynów i portali :)
Przynajmniej w tym temacie czuję się wyśmienicie i pisanie wręcz zawodowo napędza mnie do działania i dzielenia się praktyką, której w życiu doświadczyłam.
Jeżeli ktoś marzy o pisaniu mogę polecić jedno - najpierw warto założyć bloga, pisać, pisać i pisać, a jak wejdzie to już w krew i w nawyk, to na pewno zostanie się docenionym przez fachowców.
Czy zatem warto pisać w obecnych czasach, kiedy większość nastawiona jest na obraz?
Oczywiście, bo przekaz tekstowy pozostanie na lata i może nie jednej osobie pomóc, zainspirować, i podpowiedzieć istotne rzeczy. Zatem piszcie, nawet zwykły pamiętnik. Jak przeczytacie po latach to będziecie mieć powody do śmiechu :) Ja przynajmniej ze swoich pamiętników mam :)
Komentarze
Prześlij komentarz