rękawiczki w roli głównej


Hu hu ha, hu hu ha... Nasza zima zła... dlatego tym razem nieco o rękawiczkach.

Rękawiczki otrzymałam jako prezent. Rękawiczki są z Pepco i są rękawiczkami dwuwarstwowymi.
Mogą być tylko czarne, lub czarno szare, albo tylko jako bez palcówki szare.
Tak czy inaczej są bardzo wygodne, dopasowane do ciała i bardzo cieplutkie.

Lubię takie rozwiązania dwa w jednym, bo można je zestawiać w różnych konfiguracjach i nosić w różny sposób. 

Pepco ostatnio mnie zaskakuje, nie tylko ubraniowo i zawsze znajdę w Nim ciekawe rzeczy. Poczynając od wyposażenia wnętrz, po sezonowe dekoracje, a nawet do poprzedniego mieszkania kupiłam w Nim deskę do prasowania, która była leciutka, wygodna i jeszcze w bardzo przystępnej cenie.

Kiedyś napiszę Wam w co moim zdaniem warto inwestować, a w co nie, żeby żyć jak się marzy i nosić rzeczy o jakich się marzy. Są bowiem rzeczy, za które warto zapłacić więcej i będą służyły na dłużej, oraz takie które szybki termin zużycia wyklucza inwestowanie w nie.

Jakie Wy rękawiczki lubicie najbardziej? Skórzane czy skóropodobne (ja nosiłam takie przez lata, ale nie do każdej stylizacji pasowały i nie zawsze grzały ręce jak trzeba - raczej są idealne na eleganckie wyjścia, ale nie zawsze na szybki spacer z psem), a może wełniane, jednopalcowe czy palczaste? Co sądzicie o rękawiczkach. Znaleźliście swój idealny model, czy ciągle jeszcze szukacie?


Komentarze