Ponad połowa lipca za Nami, pierwsze czerwcowe upały minęły, a huśtawka temperatur nie zawsze pozwala skorzystać ze słonecznych i wodnych kąpieli.
Ja, w tym roku, mimo ogromnych chęci, nie bardzo chyba będę mogła skorzystać z wakacji - przynajmniej nic na to w tej chwili nie wskazuje, ale chciałam Wam pokazać cudowny strój od marki Moja Fantazja, który trafił do mojej szafy i jest teraz najlepszym strojem kąpielowym jaki kiedykolwiek miałam.
Strój oczywiście wykorzystam - leży na mnie świetnie i mogę polecić Wam krój - jest genialny i wygodny, a poprzez swoją oryginalność, nie tylko super się prezentuje na ciele, ale także wyróżnia.
Mimo, że tak jak pisałam we wcześniejszych wpisach, kiedy moje ostatnie pół roku wpłynęło na moje życie i niestety także sylwetkę - przytyłam i znowu wracam do formy by mieć wysportowaną, zgrabną sylwetkę - tak kiedy wrócę do swojego wcześniejszego wyglądu, w stroju zobaczycie mnie przy najbliższej okazji na filmach czy blogu, jeżeli na tegoroczne wakacje uda mi się pojechać.
Bardzo chciałabym chociaż raz wybrać się z Florką ad wodę. Jak nie nad morze czy jezioro, to chociaż na dowolną plaże. Florka nie widziała jeszcze żadnej plaży, a ja nie przetestowałam jeszcze stroju - poza sprawdzeniem go w domu - więc mam nadzieję, że plażowy wpis jeszcze uda mi się w tym roku zrobić - tak jak bym bardzo chciała.
Czas pokaże, ale wracam do tematu i przedstawiam poniżej swoje propozycje co zabrać na plażę, by po pierwsze się nie nadźwigać, i zabrać ze sobą najprzydatniejsze rzeczy
- Poza strojem, których wyborów jest obecnie masa i wyglądają nieziemsko, warto także zabrać
- Ręcznik plażowy, który nie tylko jest cieńszy od klasycznego i zajmuje miej miejsca, ale także dobrze wchłania wodę
- Okulary przeciwsłoneczne - kiedy odbijają się promienie słońca od piasku, nie trzeba mrużyć twarzy :)
- Podstawowe kosmetyki, które przydadzą się do zrobienia szybkiego po plażowego makijażu - pomadka lub błyszczyk, tusz do rzęs, trochę rozświetlacza, który podkreśli nową opaleniznę, lakier do paznokci - gdyby coś się wydarzyło z paznokciami, róż czy cień do powiek - do wyboru i oczywiście lusterko
- Torbę plażową, w którą wszystko się schowa, a która posłużyć może także jako podkładka pod głowę w trakcie opalania się.
- Klapki, które ułatwią przechodzenie po gorącym piasku lub swobodne wyjście z plaży
- Olejki do opalania - przed, w trakcie i po opalaniu - mi zawsze były zbędne, bo poza twarzą - strasznie ciężko się opalam.
I oczywiście najważniejsze - najlepsze dla siebie towarzystwo :)
Ja oczywiście zabrałabym Florkę i Dziubania na jakąś odosobnioną plażę, by poczuli zew przyrody, a w dodatku to moje najukochańsze towarzystwo, które jak widać, do torby plażowej zapakowaliby się jako pierwsi ;)
A co Wy najczęściej zabieracie na plaże? Co dopisalibyście do tej listy, żeby nie zapomnieć? Ja zawsze wybierając się na plażę o czymś zapominam, więc taka lista zapewne przyda się wszystkim, którzy nie wiedzą co się może w tych piaszczystych środowiskach przydać :) Dajcie znać w komentarzu, co byście jeszcze zabrali.
Komentarze
Prześlij komentarz