Jak poprawić stan włosów bez pomocy fryzjera?


Jeżeli mnie czytacie i obserwujecie, to wiecie, że na mojej głowie dzieją się cuda, a raczej mało co się dzieje, bo włosy są w stanie przejściowym. Oczywiście najłatwiej byłoby iść do fryzjera, zapłacić z góry i cieszyć się pięknymi włosami, przynajmniej przez pewien czas.
Dlaczego ja tak nie robię?

Po pierwsze dlatego, że tylko dwa razy w swoim życiu spotkałam fryzjerów, którzy mnie nie oceniali, tylko pomogli, ale nasze drogi się rozeszły. Oni wyjechali, później ja wyjechałam, no i teraz muszę przez pewien czas radzić sobie sama.

Ogrom stresów i trudnych życiowych sytuacji sprawił, że moje włosy wyglądają jak wyglądają. Tak naprawdę wyglądają już  60% lepiej niż wcześniej, a ja widzę spore postępy i różnicę w ich odbudowie.
Mimo tego, że znowu je obciążyłam i rozjaśniłam, tym samym je ponownie lekko osłabiając, przez pewien czas, poza myciem i kilkoma kluczowymi składnikami nie ingeruje w nie zbyt mocno, bo po prostu potrzebują oddechu.

Dzisiaj chciałabym pokazać Wam swoje zastosowane kroki, które umożliwiły mi podniesienie jakości włosów, aż o 60% od stanu początkowego. Mimo, że nadal została jeszcze pewna droga przed nimi, aby wyglądały jak dawniej - kręcone, do pasa, piękne, lśniące i nie puszące się, tak sposoby, które już zastosowałam mogę w pełni polecić.

Przedstawiam am moje działania w kolejności zastosowania - Wy możecie zrobić dowolnie, a jak macie mniej zniszczone włosy ode mnie, to też szybciej zobaczycie efekty związane z poprawą.

1. Pierwsze co zrobiłam, to zmieniłam nawyki żywieniowe - czy się chce, czy nie - odżywianie bardzo wpływa na organizm, a przy tym na włosy

2. Zaczęłam stosować biotynę i niesamowicie włosy nabrały innego wyglądu

3. Zmieniłam szczotkę ze sztucznymi bolcami, na szczotkę z włosiem naturalnym - genialna zmiana i wreszcie przestałam wyrywać włosy przy czesaniu

szczotka do włosów z włosia naturalnego

4. Zastosowałam olejki do włosów, aby nadać im więcej wilgotności i jedwabistości (akurat teraz mi się wszystkie na raz skończyły, więc pora zrobić niebawem zakupy uzupełniające :) ). Może zapytacie jakie olejki. Ja zastosowałam - jakiekolwiek. Zależało mi sprawdzić wpływ różnego rodzaju olejków. Dawniej stosowałam jedwab do włosów, więc jak obawiacie się, że olejki za bardzo przyczynią się do tłustych włosów - polecam jedwab.


5. Kilkakrotnie pofarbowałam włosy. Najpierw zmieniłam kolor z blondu na ciemny, aby przez pół roku przynajmniej zaczęły się regenerować. Później stopniowo je rozjaśniałam - karmelowy blond, blond i bardzo jasny blond z odcieniem różu. Super czuje się w obecnym kolorze, ale wiem, że nie będzie to jedyna zmiana na mojej głowie przez najbliższe 5 miesięcy. Zawsze farbuje włosy sama, kupując farby w sieciówkach, ale chce przejść na zakupy internetowe i myślę o zamawianiu farb typowo dla fryzjerów. W końcu co jak co, ale to właśnie po wizycie w salonie wychodzi się z pięknymi włosami, a że jeszcze nie odnalazłam fryzjera kochającego kręcone włosy (jak moje) i umiejącego je uratować, to muszę sama być na tą chwilę swoim "domowym fryzjerem" :). Jak kiedyś się to zmieni, to zapewne się dowiecie.

6. Zastosowałam peeling na skórę głowy



7. Przestałam suszyć włosy suszarką, ale planuje zakupić suszarkę z dyfuzorem (miałam taką dawniej) i kiedy jeszcze troszkę włosy mi podrosną będę mogła je układać tak jak chcę - moje kręcone włosy będą widoczne.

8. Wielokrotnie zmieniłam szampon w poszukiwaniu czegoś nowego co może posłuży moim włosom. Znalazłam kilka dobrze działających na moje włosy produktów, ale też chcę przejść na przetestowanie szamponów dla fryzjerów, aby sprawdzić jak one podziałają na moje zniszczone włosy.


Możecie zobaczyć na moim instagramie i kanale youtube jak wyglądają obecnie moje włosy, ale uwierzcie mi, że jest zdecydowanie lepiej niż było, a za kolejne pół roku będzie jeszcze lepiej. :) Bo kto jak kto, ale tylko osoba z tak mocno zniszczonymi włosami jak ja może Wam powiedzieć jak z tego wyjść. Droga do poprawy kondycji włosów nie jest ani łatwa, ani szybka, ale udaje się :)

Kto z Was zastosował podobne metody do ratowania swoich włosów, a kto zupełnie odpuścił sądząc, że już nic się nie da zrobić?
Ja wiem jak to jest słyszeć tak od otoczenia i fryzjerów, ale po to sama zabrałam się za naprawę swoich włosów, aby udowodnić jak wiele osób się myli :)

Komentarze