Wiele osób robi noworoczne postanowienia, planując swoje życie, w lepszy sposób.
Ja również stawiałam sobie co roku cele i rozpisywałam plany.
W tym roku robię całkowitą spontaniczność w tym zakresie, bo nic nie udało mi się w 2019 roku, który uważam za najgorszy rok w moim życiu, i nie chcę się ponownie zawodzić.
Będzie co będzie. Bardzo dużo rzeczy w 2019 roku zrobiłam. Nic nie przyniosło oczekiwanych zmian, nie pojawiły się żadne efekty, więc nie liczę na to, że od 1 stycznia 2020 roku nagle świat przyniesie mi prezent w postaci realizacji niespełnionych planów i marzeń. Po prostu pogodziłam się już z losem i poddałam.
Ale Wy macie jeszcze wszystko przed sobą!
Co roku rozpisuje plany, ale co roku robię to w inny sposób. Najbardziej jednak widzę, że zrealizowały mi się plany, które nie miały daty i terminu realizacji.
Najbardziej sprawdziły się rozwiązania, które wypisywałam na kartce jako lista rzeczy do zrealizowania, kupienia, zrobienia. Nigdy nie rozpisana na miesiące, nigdy nie rozpisana na dni, nigdy z konkretnym terminem zakończenia.
Wiem, że wiele osób uważa inaczej, że musi być miesiąc, data, rok, ale to może sprawdza się osobom, które od zawsze w życiu miały z górki i zawsze w ich życiu wychodziło im tak jak sobie zażyczyły. Ze mnie życie lubi zakpić, pokazało to wielokrotnie, więc terminy jakie wypisuje to często dobry powód do śmiechu - dla mojego życia.
Jest takie zdanie - "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach". No właśnie, więc ja o planach nie mówię, bo nigdy się nie sprawdzają, ale jeżeli już muszę coś zaplanować, aby przypadkiem o tym po prostu nie zapomnieć, lista rzeczy do załatwienia i zrobienia to najlepszy plan na rok. Nie ma w niej ani stresu, że czegoś się nie zrealizowało. Nie ma stresu, że się nie powiodło, a często te plany realizują się mimochodem i wcale nie muszą się rozpoczynać wraz z przyjściem nowego roku. Czasami rozpoczną się tydzień później, czasami miesiąc później, a czasami nawet na sam koniec roku, ale są istotne i konieczne do zrealizowania. Czas sam pokaże czy i kiedy się urzeczywistnią.
A jak Wy planujecie swój nowy rok 2020?
Komentarze
Prześlij komentarz