Czy naprawdę życie jest takie nudne?

jak się nie nudzić?

Dzisiaj trochę przewrotny tytuł, ale na tyle istotny temat, że muszę go poruszyć właśnie w przewrotny sposób. Od dawna ten temat chciałam poruszyć, więc dzisiaj jest na to pora. Jak dla mnie życie nudne nie jest, nigdy nie było i podejrzewam, że nigdy nie będzie :) Ja nawet nie pamiętam kiedy tak naprawdę się nudziłam ostatni raz. Może w podstawówce? Naprawdę nie wiem. Tak czy inaczej, ja nie znam uczucia nudy. Tytuł jednak jest taki, bo jak natrafiam na ludzi, którzy swoją nudę tłumaczą medytacjami, brakiem chęci do pracy, nic nie robieniem, to na myśl przychodzi mi jedno pytanie - naprawdę masz aż tak nudne życie? Serio? Tak nudne życie, że musisz zapchać czas medytowaniem, a brak pracy uznajesz za szczyt sukcesu? Jak dla mnie to nie są powody do dumy, a do przegranej w życiu. Ale o tym poniżej, bo nie chodzi mi o taki styl życia - kto chce niech tak robi, ale chodzi mi o to w jaki sposób to robi.

Jak objawia się nudne życie? (w moich oczach)

Pomijam obraz ludzi, którzy pierwsi przychodzą mi na myśl jako osoby nudzące się. Głównie jest to obraz siedzenia przed telewizorem dla zabicia czasu, czy spanie, żeby przespać swoje życie i nie wysilić się na tworzenie życia zbyt intensywnego. 

Jest to także obraz ludzi, którzy pod pretekstem osiągnięcia sukcesu usiedli na laurach, tylko dlatego, że nie chce im się pracować. Przykrywają wtedy swoje nieróbstwo medytacją i siedzeniem w jednym miejscu (medytować trzeba umieć wszędzie - specjaliści od medytacji to wiedzą, że wcale nie trzeba siedzieć w miejscu - po pretekstem oficjalnego nudzenia się), czy brakiem konieczności pracowania - co jak dla mnie pokazuje, że nie mają żadnej pasji w życiu, więc nie są interesującymi ludźmi. Jedni lubią się nudzić i tłumaczyć się jak to jest im źle. Inni nie mają czasu na nudę i wiedzą, że im jest intensywniej - tym ciekawsze jest życie (ja tak mam :) ). 

Jeszcze inną formą nudnego życia jest dla mnie interesowanie się przesadnie życiem innym. Dla mnie oznacza to, że jeżeli ktoś ma za dużo czasu, aby śledzić życie innych, to znaczy, że w jego życiu coś nie działa jak należy. Dlaczego? Ponieważ jak to jest, że ja nie mam czasu na obserwowanie życia innych, a inni (szczególnie moi wrogowie, albo osoby chcące wzrastać na moich plecach), cały czas zaglądają do mnie. Czy zatem na pewno wszystko w ich życiu jest takie idealne, skoro zapychają swoje życie - mną? :) Ja rozumiem, kiedy moje spostrzeżenia i doświadczenia komuś pomagają, ale interesowanie się moim życiem dla samego interesowania się? Hm.. interesujące... tym bardziej, że blog rok dla siebie, kanał na yt, moja książka i ebooki powstały po to, aby uzmysłowić innym, że najważniejsze to poświęcić czas sobie, bo bez tego życie wcale nie będzie lepsze. 

Jak widzicie, mój obraz postrzegania nudnego życia jest od siebie bardzo skrajny. Ale tak, uważam, że nudne życie można wytłumaczyć wszystkim.

Ja uważam, że jesteśmy na ziemi z konkretnym planem, misją do zrobienia. Jeżeli zajmujemy się tym co po śmierci, tym co przed narodzinami, tylko tym co duchowe, to nie żyjemy. Trwonimy czas jakim jest życie i trwonimy czas na życiowe lekcje, które dopiero po ich wykonaniu duchowo mają nas zmienić, a na ziemi zostawić coś istotnego dla kolejnych pokoleń. Wydaje mi się dlatego, że za wiele osób filozofuje, a za mało żyje. Za wiele osób lata po zaświatach, bo nie potrafi lub boi się żyć na ziemi. Zajmuje się tym, czego dowie się po śmierci, zamiast zająć się tym po co jest na ziemi i jaką misje na tej ziemi ma przerobić, jakich życiowych lekcji się nauczyć.

Dlatego, ja nie fruwam po astralach, mimo że doświadczam równoległych światów i może kiedyś Wam o tym opowiem. Uważam jednak, że Bóg się na tyle napracował nad tak fascynującą ziemią, nie po to, żeby tylko przeżyć i umrzeć, ale tą ziemią się zaopiekować i szanować, bo jest jego dziełem. Tak samo jak szanować fakt, że zostało się tu zesłanym, chociaż mogłoby się być już po drugiej stronie. Mało osób to zauważa, co mnie bardzo dziwi i mało osób naprawdę wykorzystuje ten czas na ziemi, żeby żyć, a nie szukać wymówek jak nie żyć.

Co Wy o tym sądzicie, jak Wy postrzegacie nudne życie i czy uznajecie swoje życie za nudne, czy wypełnione po brzegi, a przy tym samym mające dla Was sens?


------------------------------------------------

Zapraszam po więcej przemyśleń:

---------------------------------------------------
Prawa autorskie:
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie czy modyfikowanie treści z tego bloga w formie tekstowej lub audiowizualnej (video) podlega pod prawo karne i będzie egzekwowane.
Więcej w zakładce prawa autorskie na górze strony.

Komentarze