Dlaczego traktuje ludzi z wzajemnością - część 2

traktowanie ludzi z wzajemnością

Niektórym się wydaje, że będą mnie atakować, a ja będę nadstawiać drugi policzek, przepraszać za to, że żyje i jeszcze się uśmiechać, że źle mnie traktują. Jak zaczynam postępować z nimi jak oni ze mną to nagle jest wielkie zdziwienie. - Taki wpis pojawił się na moim instagramie w ubiegłym roku, kiedy usłyszałam od kogoś jak mnie uważa za kogoś gorszego, bo siebie uważa za kogo lepszego (hehe :) ) - a ja na 100 sposobów mogłabym udowodnić, jak bardzo się myli.


Dlaczego fałszywych ludzi i nieuczciwą konkurencję trzeba traktować ich miarą?


Kiedyś byłam taka głupia. Jak ktoś mnie źle traktował nie odezwałam się słowem, a w domu płakałam do poduszki. Nigdy nie przeklinałam, nigdy się z nikim nie kłóciłam, tylko przyjmowałam złe traktowanie z pokorą, bo uważałam i nadal uważam, że nie warto źle traktować innych (traktuj innych jak sam chcesz być traktowany). Później, zrozumiałam, że nawet bardzo warto - ale tylko tych, co zaczynają walkę, kłótnie, jawnie mnie okradają, podle traktują innych/mnie lub świadomie/nieświadomie niszczą mi życie, chcą moim kosztem coś osiągnąć. Jeżeli ktoś nie ma skrupułów, aby źle mnie traktować i z chciwości zabierać mi wszystko, źle mówić o mnie, poniżać, umniejszać mi, to dlaczego ja mam mieć skrupuły, aby nie odpowiedzieć tym samym? Nigdy nie atakuje pierwsza. Zawsze to jest odpowiedź na coś. Jeżeli kogoś darzę nienawiścią, to dlatego, że ta osoba sobie sama na to zasłużyła - swoim postępowaniem i traktowaniem mnie i innych jak głupka, aby sama się pokazać, błyszczeć i osiągać sukcesy. Teraz już wiem, że zakłamani, nieszczerzy i fałszywi ludzie mają takie występki we krwi, więc nienawidzę ich tak samo mocno, jak oni mnie "kochają inaczej", aby czerpać ze mnie, okradać, a przy tym źle o mnie mówić.


Kiedyś traktowałam wszystkich dobrze, teraz z wzajemnością - tak zaczęłam wpis o tym samym tytule, opublikowany w lipcu 2017 roku.Tylko się ludzie zmieniają, ale to jest nadal tak aktualne, że aż się w głowie nie mieści :) Jeżeli chcecie przeczytać tamten wpis zapraszam tutaj.


traktowanie ludzi z wzajemnością


Znak zodiaku prawdę Ci powie, czyli jak ja traktuje ludzi z wzajemnością?


Zawsze powtarzam - nie podoba Ci się coś w moim zachowaniu? Spójrz w lustro.

A jak nie rozumiesz - to zacznij słuchać i czytać ze zrozumieniem, a nie pobieżnie.


Moje zachowanie to zawsze odpowiedź na coś. Kiedyś usłyszałam jak nieuczciwa konkurencja pomawia mnie na rynku (co jest prawnie karalne) i mówi o mnie, że jestem kłótliwa (chociaż nie miała i nadal nie ma ze mną żadnego kontaktu). Oczywiście to nie jedyne pomówienie, które wystosowała wobec mojej osoby i gdyby ktokolwiek z ludzi, którzy tego słuchali, byli mądrzy, nagraliby to, bo powinna za to siedzieć w więzieniu - a ona na to zasługuje. Zaczęłam się wtedy nieźle śmiać i rozbawiło mnie to na cały dzień. :) To była jawna oznaka chęci osłabienia mojej pozycji na rynku, ale także niewiedza jaką osobą jestem w rzeczywistości i w jakich dokładnie przypadkach się kłócę.


Nie wiem czy wierzycie w znaki zodiaku (po nich trafnie można dowiedzieć się o głównych cechach charakteru danej osoby, nawet jej nie poznając - sprawdźcie kiedyś), ale ja jestem rodowitym Koziorożcem. A jakie są koziołki? - miłe, spokojne, bezkonfliktowe, przytulą się, dadzą pogłaskać, skaczą radośnie po ścieżkach i skałach, bawią się radośnie, ale kiedy ktoś spróbuje zrobić im krzywdę - wyciągają rogi i walczą. Walczą aż wygrają i nie odpuszczą, dopóki nie zniszczą osoby, która zrobiła im krzywdę lub ich kosztem postanowiła coś ugrać. Robią to często sprytem, którego wrogom brak (ale to już moja słodka tajemnica jak ja to robię). No właśnie - to cała ja. Radosna, skacząca, bezkonfliktowa, wspinająca się po górskich szczytach, skupiona na swoim życiu i marzeniach - stąd miłość do wysokości i dążenia do sukcesu - ale niech tylko ktoś mnie spróbuje zrzucić ze szczytu i ścieżki na ten szczyt, podbierze mi coś nad czym pracuje, skopiuje co moje, okradnie, zabroni być radosną, szczęśliwą i wolną - to pokaże rogi i będę tak walić, aż to ja zrobię krzywdę tej osobie. Wtedy to zaboli, bo nigdy nie odpuszczam. I zaboli trzykrotnie bardziej niż ja dostałam po twarzy od tej osoby.


dlaczego traktować ludzi z wzajemnością


W ubiegłym roku wkurzyłam się 3 razy i zawsze z konkretnego, wcale nie małego powodu. W tym roku częściej, ale to już inna kwestia (sprawy urzędowe nawet anioła mogą z równowagi wyprowadzić). Jestem więc aż taka kłótliwa - 3 dni wkurzenia w ciągu roku to dużo? :) No cóż - nieuczciwa konkurencja jest strasznie zakłamana jak widać i świadomie wprowadza innych w błąd, oszukując ich z uśmiechem na ustach. Ja to wiem od zawsze, ale szkoda, że na te słowa się tyle osób nabrało.


Nie dawajcie się nigdy nikomu upadlać i wykorzystywać. Ja już dawno nie jestem tą miłą dziewczyną, która zgadzała się na wszystko i przyjmowała wszystkie ciosy, bo "nie wypada". Komu nie wypada, temu nie wypada, ja się upadlać i okradać nie dam. A jak to mówią: "grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne - tam gdzie chcą" :) Ja świadomie wybieram niebo, ale nikomu nie dam niszczyć mi życia!!

I szczerze?

Bardzo dobrze mi z tym, że mam temperament, swoje zdanie i walczę kiedy ktoś myśli, że ze mnie głupka zrobi :) A kto nie wierzy, niech poczyta o cechach Koziorożca - to uwierzy. Ja mam to we krwi - Waleczność!!! I za samą siebie walczyć będę do końca moich dni, bo ja nie jestem niczyim sługą i swojego życia nikomu w ręce nie powierzam - poza Bogiem.


wzajemnie traktuj innych


Kto z Was walczy o siebie, a kto pozwala na ograbianie ze wszystkiego, bo jakieś płytkie osoby muszą oszukać ludzi, że są w stanie do czegoś dojść - Waszym kosztem?


Uwierzcie mi - ani moja nieuczciwa konkurencja, ani osoby, które do tej pory mnie naśladowały czy okradły, nie mają w sobie żadnej wartości. To napompowane fikcją sukcesu osoby (w moim przypadku niestety zawsze głupie kobiety). Oni celowo pokazują i wypinają się przed światem, że tak im w życiu idzie, żeby inni w to wierzyli. Ale gdyby tak naprawdę było - tacy ludzie nie robiliby tego na Waszych plecach (oczywiście pomawiając przy tym Was, niszcząc Wam opinie czy niszcząc firmę, bo to jest zawsze równoznaczne. Pasożyt wysysa osobnika, a później go uśmierca).

Mali ludzie zawsze tak mają :) Im bardziej cieszą się, że są cwani i wygrali coś kosztem innych - tym większa ich zguba. Tyle tylko, że łzy osób, na których wzrastają, jest jak krew - krew pozostała na ich rękach. Śmierć wszystkiego co zniszczyli innym, kiedyś do nich wróci. Bo to, że nie zabili człowieka, nie znaczy, że nie zabili tego co ten człowiek budował, tworzył, w co wkładał serce i swoją energię. Zabili go, ale inaczej. I jeszcze się z tego cieszą...

I jak tu takich ludzi nie traktować z wzajemnością? Przecież oni na dobre traktowanie nie zasługują?


Traktujcie ludzi z wzajemnością. Zobaczycie ile toksyków, fałszywych ludzi i oszustów się z życia pozbędziecie. :)


------------------------------------------------

Zapraszam po więcej przemyśleń:

---------------------------------------------------
Prawa autorskie:
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie czy modyfikowanie treści z tego bloga w formie tekstowej lub audiowizualnej (video) podlega pod prawo karne i będzie egzekwowane.
Więcej w zakładce - prawa autorskie, na górze strony głównej.

 

Komentarze