Plan na Nowy Rok jest często tylko kwestią umowną między sobą a sobą. Wykonując plany na rok i nie realizując ich, nie oszukujemy wszystkich na około, a jedynie siebie. To taka mała zdrada samych siebie, bo niby chcemy coś osiągnąć, a jednak szukamy wymówek, aby tego nie robić. Dlatego w pierwszej kolejności przygotowywania noworocznych postanowień powinien być podpunkt - NAJPIERW TY.
Mamy Nowy Rok 2021. Na wstępie tego roku, jeżeli nie widzieliście poprzednich wpisów z tej serii, to zapraszam do przeczytania, aby być na bieżąco.
A teraz przejdźmy do dzisiejszego tematu.
O co chodzi, w słowach NAJPIERW TY?
Nie o to by myśleć tylko o sobie.
Nie o to by poświęcać czas tylko sobie.
Nie o to by iść w życiu po trupach do celu, bo karma wraca i zawsze się to wróci.
Chodzi tu przede wszystkim, aby stawiać swoje sprawy na pierwszym miejscu, a dopiero później myśleć o innych czy im pomagać. Kiedy siebie zostawia się na sam koniec, to nigdy już czasu dla siebie nie starczy i nikt nie zrozumie, że go potrzebujecie - wiem co mówię, bo przerobiłam to na własnej skórze.
Kiedy bardzo intensywnie pracowałam, nie spałam po nocach, żeby ze wszystkim zdążyć, a później jeszcze słyszałam ponaglenia od klientów i przypominanie się w kwestii ich zleceń, to aż się we mnie gotowało. Dwoiłam się i troiłam, nie miałam czasu dla siebie, przytyłam przy tym okrutnie, czułam się fatalnie, a i tak bez względu jak dużo serca nie włożyłam w pracę dla innych, tak i tak otoczenie miało do mnie o wszystko pretensje (taki zawód i taka praca niestety ;/). To nauczyło mnie już nie raz, że chociażby ktokolwiek czegokolwiek na mnie nie wymuszał - ja jestem najważniejsza i najpierw moje sprawy są najważniejsze. Niczyje inne - tylko moje.
Ludzie przychodzą i odchodzą. Są też tacy, którzy we wszystkich aspektach w życiu chcą wyręczać się innymi. Jak w przypadku pierwszych jest to naturalna kolej rzeczy, tak w przypadku tych drugich można wciągnąć się w ich pętle manipulacji i przez to, zatracić swoje własne życie. Często jest też tak w miłości. Przez pierwsze 2 lata rozwijającego się uczucia, nosząc na oczach tzw. różowe okulary, nie zauważa się, jak wiele się w życiu zatraca. Oczywiście przyjemnie jest spędzić czas inaczej niż do tej pory się go spędzało, ale jak wszystko wraca do normy, spadają różowe klapki z oczu i zauważa się ogromną stratę czasu, którą oddało się drugiej osobie, zatracając siebie.
Dlatego bez względu jak wielka miłość by była, jak bardzo ważne pasje by nie były, jak ważne obostrzenia by się na świecie nie pojawiały - to wszystko przeminie, a dalej będziecie ze sobą. Czas przeleci i kiedy siebie nie postawicie na pierwszym miejscu, a dopiero później całej reszty - nigdy nie zrealizujecie tego co chcecie.
Mamy pierwszy dzień Nowego Roku 2021.
Co dzisiaj zrobiliście tylko dla siebie? Czy postawiliście dzisiaj siebie na pierwszym miejscu, czy zrezygnowaliście z czegoś, aby szybciej zrealizować coś dla innych? Dajcie znać w komentarzu.
Ja przez 35 lat, zawsze oddawałam swój czas innym, a dla mnie samej nie zostawało nic. Dopiero rok 2020 uzmysłowił mi, że pora to zmienić, bo nic w moim życiu nie jest takie jak chciałam i jak powinno to moje życie wyglądać. A kiedy w dodatku dawałam innym jeszcze rady czy pomysły na swoje życie, oni to realizowali, a ja dalej zostawałam w punkcie, który mnie nie uszczęśliwiał. Dlatego do tej pory nie zrealizowałam marzeń - bo moje pomysły na życie zostały podkradane przez innych, a ja - poświęcając im czas - nie miałam już czasu, żeby te marzenia realizować.
Dajcie znać jak to wygląda u Was. Też tak macie, że Wy jesteście na końcu wszystkiego i powinniście zmienić to na etap - NAJPIERW TY!? Jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń.
------------------------------------------------
Komentarze
Prześlij komentarz